-Będę za 10 minut - I po tych słowach, Niall się rozłączył.
Więc, zgaduje że nic się nie stanie jeżeli wybiorę się na ten
basen.
Zima się zbliża, a ja raczej nie czuje potrzeby, aby chodzić na
obrzydliwy, kryty basen przy ratuszu.
Nacisnęłam przycisk "odtwórz" na moim telefonie i Va Va
Voom Nicki Minaj rozbrzmiało po pokoju.
Lekko kołysając biodrami w rytm muzyki, podeszłam do szały i
otworzyłam ją. Popatrzmy.. Potrzebuje stroju kąpielowego, ręcznika, jakiegoś
płynu do opalania, okularów przeciwsłonecznych i torby.
Kiedy już wszystko spakowałam, piosenka zmieniła się na Live While
We're Young One Ditection. Tylko dlatego, że Niall nie jest już moim najlepszym
przyjacielem, nie znaczy, że nie mogę słuchać jego muzyki.
-Let's go crazy, crazy, crazy till
we see the son. I know we
only met- - I wtedy usłyszałam, że dołączył do mnie magiczny głos samego
Niall'a Horan'a.
-But let's pretend it's love. And
never, never, never stop for anyone. Tonight let's get's some, and live while we're young - Odwróciłam
się, aby zobaczyć uśmiechającego się Niall'a, na co lekko się
zaczerwieniłam.
Nie mogę uwierzyć, że on właśnie przyłapał mnie na okropnym
śpiewie ich piosenki.
-Gotowa? - Uśmiechnął się. Skinęłam głową i chwyciłam torbę z
mojego łóżka.
-Chodźmy!
______________________________
-Okej, a więc będę rozmawiał trochę z Tashą, ale jakbyś
chciała iść sobie popływać czy coś, to mogę ci potowarzyszyć - I po tym sobie
poszedł.
Nie mogę uwierzyć, że zaprowadził mnie do domu Tashy! On wie, że
ja absolutnie jej nienawidzę!
Ona zawsze będzie pamiętała, kiedy wepchnęłam ją do fontanny przed
całą szkołą. Ups.
Kiedy złość już przeszła, zebrałam siły, aby podejść do stołu z
deserami. Teraz ciasteczka brzmią dla mnie jak absolutne niebo. Ugryzłam kawałek
czekoladowego deseru, po czym przyglądnęłam się otoczeniu.
To wygląda jakby każdy ze szkoły tu był, łącznie z
najpopularniejszymi grupkami.
Chyba nigdy z nimi nie przebywałam. Wyśmiewają się ze mnie i są
fałszywi, więc po prostu ich unikam.
Fałszywa blondynka w stroju kąpielowym przeszła obok mnie. Wyglądała
na prawie gołą.
A one zastanawiają się dlaczego ludzie nazywają je dziwkami..
Podbiegłam do mojej torby i usiadłam na jednym z leżaków okrytym
ręcznikiem. Nie czuje teraz chęci do pływania, a dobra opalenizna brzmi
pięknie.
--------------------------------------
Niall's POV.
Uważnie przyglądałem się Molly, podczas gdy moja
"przyjaciółka" zadawała mi pytania takie jak, „jak to jest być
sławnym”, albo „ile kurczaków ostatnio zjadłem” (dla twojej informacji, zero)
I wtedy zobaczyłem ją mającą trochę deseru na jej ustach.
Mhmm. Teraz naprawdę muszę iść bo ciasto.
Kiedy moje pragnienia stały się silniejsze, zobaczyłem Molly,
która podbiegła do wolnego miejsca i rozłożyła dla siebie ręcznik i położyła
się na nim. Wyglądała naprawdę dobrze, jeśli się spytasz.
Ściągnęła z siebie sukienkę, pokazując swój strój kąpielowy i
położyła się. Od kiedy moja mała Molly jest taka wysportowana! Piłka nożna
dobrze na nią zrobiła, to pewne.
Po długim namyśle, w końcu znalazłem się przy stole pożerając
deser. Starałem się oprzeć, ponieważ obiecałem Hazzie ćwiczyć razem z nim, ale
cukier jest moim czułym punktem, niestety.
Chwyciłem jedno ciastko i miałem go zjeść, kiedy spojrzałem na
Molly, która wstaje. Szybko popatrzyła się dookoła i udała się do basenu.
Ona do niego idzie.
Kiedy była coraz bliżej i bliżej, czułem się coraz bardziej winny
i winny. Zacząłem sobie wyobrażać, moment, kiedy wskakuje do wody i zostaje
publicznie upokorzona do końca swojego życia. A co jeśli barwnik dotknie jej
oczu?
Kiedy zacząłem myśleć, że to naprawdę był zły pomysł, poszedłem-
raczej pobiegłem w stronę Molly. Włożyła jedną nogę do wody, po czym zaczęła
schodzić głębiej.
Nie mogę żyć z nią, jeszcze bardziej na mnie wściekłą..
Chwyciłem ją lekko w talii, zanim mogła zostać ufarbowana i
podniosłem ją. Kiedy była już bezpieczna i miała pod stopami podłogę, poczułem, że ktoś mnie popycha i po chwili
poczułem, jak moje nozdrza wypełniają się chlorem. Wciąż byłem podwodą, kiedy
usłyszałem jak ktoś wskoczył do wody. Położyłem swojej nogi na ziemi więc
mogłem unieść się do góry. Kiedy już byłem wynurzony, zostałem powitany
przez ohydnie uśmiechniętą Tashe i cholerne flash'e.
Dlaczego oni robią zdjęcia? Przecież nie jestem niebieski.
Dlatego, że jestem mokry?
Kilka stóp ode mnie pojawiła się Molly, ale.. niebieska.
Tasha obiecała, że ją zafarbuje..
-Niall? - Miała zmieszany wyraz twarzy. Horror -J-jesteś niebieski
- Pisnęła. Zacisnąłem powieki i wyobraziłem sobie, że to się nie dzieje. Nie
jestem niebieski. Jestem blady. Zawsze będę blady, nie niebieski.
-Tak jak ty - Szepnąłem. Jej oczy się rozszerzyły i podniosła lewą
rękę, aby ujrzeć niebieską skórę.
Wszyscy zaczęli się śmiać, a Tasha przemówiła:
-Ups, Niall, powiedz seer. Kilka magazynów płaci mi za to, aby
zrobić kilka soczystych zdjęć
------------------------------
-Molly! - Krzyknąłem, wybiegając po tym, jak Molly wysiadła z
samochodu.
-Jak śmiesz! - Odwróciła się - Jest w porządku, że upokorzyłeś
mnie przed wszystkimi swoimi directioners, ale tam była popularna grupa! Teraz
mają powód do wyśmiewania się ze mnie jeszcze bardziej! - Wrzasnęła, lekko mnie
popychając.
-Wiem! Próbowałem cię uratować! Po p- - Mój telefon zawibrował, a
na ekranie pojawił się napis "Harold".
---------------------------------------------------
Od: Harold
Jutro przylatujesz z powrotem do
Londynu.
Musimy zrobić kilka
dodatkowych koncertów do TMH xx
---------------------------------------------------
-Musze iść się spakować - Wzruszyłam ramionami i odwróciłem
się.
-Co masz na myśli? Nie masz nawet odwagi, powiedzieć, że znowu
mnie zostawiasz - Złapała mnie za rękę i lekko przyciągnęła.
-J-ja - Czy mógłbym ją zabrać ze sobą? Chłopacy byli by źli? To
jest tylko kilka koncertów..
-Nie zostawiam cię
-To dlaczego do cholery chcesz się pakować, głupku
-Bo ty jedziesz ze mną, głupku